#10 Opłaty postojowe. Zwyczaje transportowe a prawo

12.02.2018

Często zdarza się, że planowany na konkretną godzinę załadunek lub rozładunek opóźnia się, a kierowca bezczynnie czeka, bo towar nie jest gotowy do odbioru albo nie można się rozładować. Czy przewoźnik ma czekać w nieskończoność na towar? Czy należy mu się wynagrodzenie z tego tytułu?

Temat jest bardzo trudny. Ani Konwencja CMR, ani polskie prawo przewozowe nie zawierają przepisów, które zobowiązują przewoźnika do bezpłatnego postoju ani nie mówią, czy i jakie wynagrodzenie mu za to przysługuje. W zleceniach transportowych natomiast często znajdują się zapisy zobowiązujące przewoźnika do postoju na załadunku lub rozładunku 24 lub 48 godzin - bez żadnego wynagrodzenia. Co do zasady, zgodnie z zasadą pacta sunt servanda (umów należy dotrzymywać), jeśli przewoźnik zaakceptuje takie warunki, to będzie musiał je wykonać.

Jeśli w zleceniu transportowym nie ma informacji o bezpłatnym postoju, przewoźnik ma prawo żądać dodatkowej opłaty za nieprzewidziany postój w postaci odszkodowania. Wysokość opłaty postojowej powinna być udokumentowana notą obciążeniową wystawioną nadawcy (kwota odszkodowania nie będzie podlegać opodatkowaniu), a jej wysokość powinna równać się wysokości szkody, którą przewoźnik poniósł faktycznie  w związku z nieplanowanym postojem z winy nadawcy. Tu może dochodzić do pewnych problemów, ponieważ udowodnienie przez przewoźnika poniesienia szkody w danej wysokości bywa trudne.

Najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji będzie negocjowanie opłaty ze zleceniodawcą - najlepiej w formie pisemnej przed podjęciem zlecenia, ewentualnie przewoźnik może przygotować własne warunki przewozu, w których zastrzeże opłaty postojowe. Jeżeli zleceniodawca je zaakceptuje, firma transportowa może domagać się zapłaty na własnych warunkach.

Konwencja CMR dopuszcza wynagrodzenie przewoźnika za przestój pojazdu w dwóch przypadkach:

  • przestój spowodowany jest wadliwą dokumentacją przewozową lub celną dostarczoną przez nadawcę (art. 11 ust. 2),
  • oczekiwanie na instrukcję nadawcy lub wykonanie instrukcji (art. 16 ust.1).

 

Jeśli samochód przewoźnika, pana Jana, przybył na rozładunek w terminie zgodnym ze zleceniem, ale nie ma osób uprawnionych do odbioru przesyłki lub do rozładowania pojazdu, pan Jan powinien niezwłocznie zawiadomić zleceniodawcę i poprosić o instrukcję postępowania, najlepiej w formie mailowej, SMS-owej lub na komunikatorze (zapisana wiadomość będzie stanowić ewentualny dowód w sprawie). Od chwili zawiadomienia zaczyna biec termin do naliczania opłat za opóźnienia w odbiorze przesyłki.

Przez brak jednolitych regulacji prawnych wynagrodzenie z tytułu opłat postojowych zawsze będzie problematyczną kwestią. Przewoźnikom zaleca się przede wszystkim negocjowanie niekorzystnych warunków w zleceniach transportowych, które zobowiązują do postoju nawet 48 godzin bez żadnego wynagrodzenia. Jeśli strony nie uzgodnią wysokości opłaty postojowej lub gdy zleceniodawca jej nie akceptuje, przewoźnik ma prawo domagać się opłaty postojowej, która przybiera postać odszkodowania. W razie ewentualnego sporu z klientem, to przewoźnik musi udowodnić zaistnienie szkody i uzasadnić dochodzoną przez siebie kwotę odszkodowania.

 

Paulina Eliasz-Pietrusewicz - Starszy Prawnik w Kancelarii Translawyers Widuch i Wspólnicy. Absolwentka prawa na Uniwersytecie Wrocławskim oraz Szkoły Prawa Niemieckiego działającej we współpracy Uniwersytetu Humboldtów w Berlinie. Specjalista do spraw związanych z rynkiem niemieckojęzycznym. Doświadczona w obsłudze klientów z branży transportowej w aspektach prawnych krajowych oraz zagranicznych.