“Jak dorosnę, będę logistykiem!”

08.11.2017

Jaka jest szansa na to, że usłyszysz takie zdanie z ust, powiedzmy, ośmiolatka?

Najmłodsi bardzo szybko chłoną wiedzę i nowe umiejętności. W Stanach Zjednoczonych, za sprawą firmy WeWork, przedsiębiorczości mają okazję uczyć się już pięciolatki. Założyciele firmy podeszli do tematu bardzo praktycznie: jeden dzień w tygodniu dzieci spędzają na farmie, gdzie uczą się utrzymywania i dbania o biznes (nauka jest wielowymiarowa, włącznie z poznawaniem cyklu życia roślin). Druga część inicjatywy to spotkania dzieci z ekspertami: pracownikami firmy WeWork i klientami-biznesmenami. Najmłodsi mają szansę dowiedzieć się, czym jest podaż i popyt, a także nauczyć się stosowania skutecznych technik sprzedażowych. Jak mówi współzałożycielka WeWork, Rebekah Neumann - na miejscu znajdą się eksperci z każdej dziedziny, która może zainteresować dzieciaki.

Pięciolatek i “stosowanie skutecznych technik sprzedażowych” - brzmi trochę przerażająco. Założyciele WeWork argumentują, że to właśnie tradycyjny system edukacji jest tym, co zabija w dzieciach ducha kreatywności i przedsiębiorczości (tymczasem według badaczy z Instytutu Gallupa każdy człowiek jest wyjątkową kombinacją różnych talentów, które powinny być rozwijane - tylko wtedy człowiek ma szansę żyć i pracować w zgodzie ze sobą). Z tego samego założenia wychodzi fiński MEN. Mimo że system oświaty w tym kraju jest uznawany za jeden z najlepszych na świecie, Finlandia idzie o krok dalej i całkowicie eliminuje z programu nauczania dotychczasowe przedmioty. Zamiast rozwiązywać równania i wkuwać na pamięć daty, uczniowie będą dyskutować o rzeczywistych wydarzeniach z różnych perspektyw: matematycznej, historycznej czy geograficznej. Finlandia mocno stawia też na umiejętności uczniów i obycie technologiczne.

Logistyka od najmłodszych lat?

Obowiązujący u nas model edukacji powstał w XIX i nie ma co kryć - jest trochę przestarzały. W nauczaniu potrzeba niestandardowych rozwiązań. Nauka i biznes to cenne połączenie (w myśl tej zasady powstała Wirtualna Akademia TransEdu oraz kursy dla uczniów i studentów logistyki). Praktyczne lekcje prowadzenia działalności zaproponowane przez WeWork wydają się być dobrym pomysłem, ale w nauce przedsiębiorczości u najmłodszych ważne jest dostosowanie zakresu przekazywanej wiedzy do wieku. Jeśli sześciolatek zapragnie założyć swoją firmę transportową, może być trochę za wcześnie na omawianie z nim terminów płatności w branży TSL. Ale marzenie o posiadaniu własnej floty to niezła okazja do porozmawiania o tym, jak znaleźć dobrego kierowcę i jak być fajnym szefem.

Trzeba mieć na uwadze, że świat się informatyzuje. Szukanie Pokemonów przez cały dzień nie zrobi z dziecka informatycznego ninja, ale nie należy bać się technologii. Logistyka przyszłości to logistyka 4.0, dlatego powinno się przyzwyczajać dzieci do technologii informatycznych. W logistyce innowacji jest najwięcej, ale znajomość rozwiązań informatycznych przyda się również w innych zawodach.


No właśnie - dziecięce plany dotyczące wyboru ścieżki zawodowej mają dosyć płynny charakter. Dziś dziecko chce być strażakiem lub lekarką, jutro zapragnie zostać piosenkarzem albo aktorką, a pojutrze, kto wie - może zawodem jego marzeń okaże się logistyk? 

Okres dziecięcy to najlepszy moment na zaszczepianie w człowieku pasji, która być może kiedyś przerodzi się w pracę. To zadanie dla wychowawców - rodziców i nauczycieli. Należy dobrać odpowiednie metody, które wspomogą rozwój dziecka, ale jednocześnie pozwolą mu na… bycie dzieckiem. Na ostateczny wybór przyjdzie czas. Jak dobrze pójdzie, można zostać i śpiewającym logistykiem.